czwartek, 29 stycznia 2015

"Wszystko, co lśni" Eleanor Catton

Tak znów nie mam o czym pisać... Na dworze szaro, buro i nieprzyjemnie. Siedzę w domu, nic nie robię a czas przecieka mi przez palce. Nudę zabijam czytając książki, oglądając filmy, seriale, anime. Teoretycznie to całe morze tematów. Niestety pisanie recenzji to nie moja bajka. Bez obaw nie zamierzam teraz nagle próbować. Wiem, że wyszedłby z tego żenujący potworek. Mimo wszystko pomyślałam sobie, że warto byłoby od czasu do czasu podzielić się na blogu tym co przeczytałam/obejrzałam, w końcu to dość istotna część mnie. Nawet jeśli to będzie tylko opis z krótką opinią.;)

Niniejszym otwieram dział KĄCIKI TEMATYCZNE!


KĄCIKI TEMATYCZNE: Książkowo
"KĄCIKI" Czyli chaotyczny zbiór "rzeczy" przeze mnie przeczytanych/obejrzanych, które z nikomu nie znanych powodów postanowiłam opisać i opatrzyć krótkim, 100% subiektywnym, skleconym na prędce komentarzem. ;)


Na pierwszy ogień pójdzie książka, którą zaczęłam w zeszłym a skończyłam już w tym roku.

"Wszystko, co lśni"

Eleanor Catton


Autor: Eleanor Catton
tłumaczenie Maciej Świerkocki
tytuł oryginału The Luminaries
wydawnictwo Wydawnictwo Literackie
data wydania 9 października 2014
liczba stron 936
Moja ocena: 8/10

Opis książki: Najdłuższa w historii książka nagrodzona Bookerem i najmłodsza laureatka tej nagrody! Lata 60. XIX wieku, Nowa Zelandia. Na wyspie wybucha gorączka złota. Szkot Walter Moody to jeden z tych śmiałków, którzy przybywają do miasta Hokitika skuszeni wizją bogactwa. Tuż po zejściu na ląd jest świadkiem dziwnego zgromadzenia. Dwunastu mężczyzn spotyka się w tajemnicy w palarni jednego z hoteli, by przedyskutować sprawę serii niewyjaśnionych zdarzeń. Kilka dni wcześniej bez śladu zaginął pewien młody bogacz, który zamieniał w złoto wszystko, czego się tknął. Na drodze prowadzącej do Hokitika znaleziono nieprzytomną prostytutkę, która próbowała odebrać sobie życie. A w chacie poszukiwacza złota, który zapił się na śmierć, niespodziewanie znaleziono wielką fortunę... Wkrótce okaże się, że losy wszystkich mężczyzn, biorących udział w sekretnej naradzie, są ze sobą w dziwny sposób powiązane. Każdy z nich ma swoją opowieść, swoje grzechy i sekrety. Każdy z nich przybył do Nowej Zelandii z innego zakątka globu, aby zdobyć fortunę. Złoto jednak ma to do siebie, że zawsze jest go za mało. Wszystko, co lśni to epicka opowieść z czasów gorączki złota w Nowej Zelandii – o poszukiwaniu szczęścia, marzeniach i przeznaczeniu zapisanym w gwiazdach. Jest to także popis ogromnego talentu Eleanor Catton. Młoda pisarka niczym zegarmistrz stworzyła ze swej książki doskonale działający mechanizm, w którym każda z kilkudziesięciu postaci ma swoje miejsce i zadanie do wykonania. Mistrzowsko połączyła wątki historyczne i sensacyjne, przygodę rodem z Dzikiego Zachodu i kryminalną zagadkę. Takie książki zdarzają się niezwykle rzadko! Wszelkie laury i pochwały, jakie spływają na pisarkę, są w pełni zasłużone, a porównania choćby do Imienia róży wcale nie przesadzone.
źródło opisu: Wydawnictwo Literackie, 2014
źródło okładki: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/

Słowo komentarza: Być może daje o jedną gwiazdkę za mało, bo jest to kawał naprawdę dobrej lektury. świetnie skonstruowanej i fabularnie dopiętej na ostatni guzik. Jednak dla mnie nieco przereklamowana. Człowiek nastawia się na arcydzieło, od którego nie będzie mógł się oderwać a dostaje tylko albo aż drobiazgowy kryminał... Dodatkowo ja bardzo liczyłam na elementy realizmu magicznego. Choć na astrologii się nie znam oczekiwałam, że mimo wszystko nastrój "magii gwiazd" dotrze do mnie między wierszami. Niestety, nawet zależności słońca i księżyca były dla mnie podane stanowczo zbyt bezpośrednio i oschle. Podsumowując pomysł bardzo ciekawy i rzetelnie wykonany lecz bez klimatu, którego się spodziewałam. Choć gdyby nie złe nastawienie nie odebrałabym tego negatywnie.W końcu taka surowość pasuje do miejsca akcji...


Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz