sobota, 11 stycznia 2014

Wielkie otwarcie! ;)

Witajcie na moim nowym blogu!
Przyznam może od razu, że wielokrotnie już nachodziła mnie chęć założenia bloga. Niestety zapał mijał równie szybko jak się pojawił i po góra roku zupełnie o nim zapominałam. ;/ Po co więc pakuję się w to po raz kolejny? Bo tym razem nie mam co do niego żadnych wygórowanych wymagań,  liczę jedynie, że spełni rolę motywatora . Żeby ten "ostatni rozdział" nie był tak pusty jak reszta mojej powieści zwanej życiem... ;)
Powinnam chyba od razu wyjaśnić też skąd taka nazwa. Odpowiedź jest prosta; od urodzenia choruję na SMA typu 1.(?) Mieszkam na bardzo małej wsi gdzie dostęp do rehabilitantów czy lekarzy, którzy wiedzieli by z czym mają do czynienia, czy czegokolwiek innego(włączając w to towarzystwo rówieśników) był i jest właściwie żaden. Przez co do tej pory żyłam sobie po prostu z dnia na dzień, nie myśląc wiele o chorobie i przyszłości...-.-' Jednak w ostatnich 5. latach przeżyłam dwa większe kryzysy i od tego czasu postęp choroby wyraźnie przyspieszył. Z roku na rok widzę ogromną różnicę i czuję, że to już nie będzie trwać długo...  To mnie otrzeźwiło ale tak naprawdę chęci do działania nabrałam mniej więcej dopiero rok temu, kiedy to udało mi się pojechać na "Weekend ze SMA-kiem,". Przekonanie się na własne oczy jak wiele jest osób z takimi samymi problemami, które mimo to świetnie sobie radzą, dało mi na jakiś czas sporą dawkę energii. Niestety jak to zwykle bywa zderzenie z rzeczywistością szybko osłabiło mój zapał. ;/ Oprócz zapisania się do fundacji nie udało mi się właściwie nic zrobić. Choć kupiłam nowy wózek do tej pory nie udało mi się go odpowiednio dostosować. Tego typu przeciągające się sprawy wpychają mnie w dołek, sprawiają, że znów nic mi się nie chce. I dlatego ten blog ma mi przypominać, że nie wolno siedzieć bezczynnie. Żeby mieć co pisać trzeba działać. :) 
Po za tym zgodnie z tradycyjnym horoskopem, Japończycy wierzą, że 2014r. patronuje Drewniany Koń (z cyklu 5 żywiołów: ziemi, ognia, wody, metalu i drewna), a że drewno kojarzy się z drzewami i zielenią, ma on wiązać się z nowym początkiem. Jak by tego było mało ja jestem właśnie spod znaku konia(metal) ;) Może tym razem gwiazdy będą mi sprzyjać. ^-^


Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz